Odkurzamy zakurzony problem

Specyfika polskiej pogody i wydłużonego okresu grzewczego powoduje znaczne przesuszenie powietrza wewnątrz pomieszczeń. Sucha i ciepła atmosfera to idealne środowisko dla nawarstwiania się kurzu, a co za tym idzie – rozwoju groźnych, alergennych roztoczy i innych pasożytów. Mało kto nie kicha wdychając duże ilości kurzu i rzadko kiedy nie powoduje on kataru. Mimo wszystko jednak brak dbałości o odpowiednią wilgotność powietrza oraz regularne odkurzanie i trzepanie dywanów, pościeli, koców itp. może doprowadzić do poważnych powikłań chorobowych w naszych drogach oddechowych. Najpopularniejszą alergią jest alergia na roztocza, a dokładnie na ich odchody. Typowymi objawami jest kaszel, katar, wykwity skórne oraz drapanie w gardle. Firmy produkujące urządzenia nawilżające powietrze pomyślały już o wszystkim. W szerokiej ofercie tego typu nawilżaczy znajdzie się te wieszane na grzejnik (w różnych kształtach, także kolorowych do pokoju dziecięcego), w formie stojącej podłączanej do prądu, wytwarzającej odpowiednią ilość pary wodnej lub bazujące na nowoczesnej metodzie fal ultradźwiękowych. Trzepanie dywanów już dawno odeszło do lamusa za sprawą odkurzaczy na wodę, pamiętajmy jednak, że nic nie zastąpi wywietrzenia i pozostawienia szkodliwego kurzu i roztoczy poza ścianami naszego mieszkania.